Reprezentant Chorwacji w ostatnich tygodniach był łączony z opuszczeniem Katalonii ze względu na utratę miejsca w pierwszym składzie. Brytyjskie media donosiły, że jego sytuację w zespole zamierza wykorzystać Pepa Guardiola, sprowadzając go do Manchesteru City.
28-latek we wczorajszym spotkaniu przeciwko Realowi Sociedad w Pucharze Króla zagrał od pierwszej minuty, a po końcowym gwizdku został zapytany przez dziennikarzy o swoją przyszłość. Pomocnik potwierdził, że niepokoi go częstotliwość występów, ale mimo to nie myśli o opuszczeniu Camp Nou.
- Mam nadzieję, że spędzę tutaj jeszcze kilka udanych lat. Moje intencje są takie, że chcę przedłużyć obecną umowę - powiedział Rakitić, którego aktualny kontrakt wygasa z końcem czerwca 2019 roku.
- To prawda, że jestem zmartwiony, bo zawsze chcę grać. Mam jednak zaufanie do trenera i wiem, że muszę ciężko pracować - dodał.