Dosłownie wczoraj pojawiły się doniesienia, że nominalny cofnięty napastnik nie zamyka się na kontynuowanie kariery w Serie A i tym samym nie wyklucza gry dla Interu Mediolan, a dzisiaj okazuje się, że piłkarz otrzymał ciekawą propozycję z innej ligi.
Zainteresowanie Paulo Dybalą zaczęła wykazywać Borussia Dortmund i przeszła ona nawet już do działania. Na stole 28-latka leży oferta w wysokości 4,5 miliona euro netto rocznie oraz rola lidera nowego projektu, już po odejściu Erlinga Brauta Haalanda.
Lewonożny Argentyńczyk jak na razie nie spieszy się z podjęciem decyzji, ale widzimy jak na dłoni, że chętnych z każdym dniem przybywa. Dotąd oprócz „Nerazzurrich” były to Tottenham Hotspur, Paris Saint-Germain czy Atlético Madryt. Wydawało się również, że jeśli już opuści on Włochy, to na rzecz występów w Anglii lub Hiszpanii. Teraz pojawiła się nowa opcja.
Kontrakt Paulo Dybali wygasa 30 czerwca i jest on dostępny na zasadzie wolnego transferu, czyli bez potrzebny płacenia klubowi za jego pozyskanie. Potencjalny nabywca musi się jednak przygotować do obdarowania zawodnika premią za podpis, nie licząc prowizji dla agentów pośredniczących w operacji.
32-krotny reprezentant „Albicelestes” w trwającym sezonie wybiegał na boiska 35 razy. Swoją obecność zaznaczył 14 trafieniami oraz sześcioma asystami.