Klub z Birmingham złożył propozycję w wysokości 30 milionów euro. Wydaje się, że to nieco mniej niż oczekiwany przez Milan zwrot zainwestowanych w zakup zawodnika 35 milionów euro, jednak jednocześnie daje miejsce do negocjacji. Włosi jeszcze nie dali odpowiedzi na ofertę Anglikom, którzy szybko muszą sprowadzić atakującego po bardzo poważnej kontuzji Wesleya - Brazylijczyk na pewno nie pojawi się na boisku aż do wczesnej jesieni.
Niewykluczone, że dojdzie do licytacji o polskiego napastnika, bo poważne zainteresowanie spośród klubów Premier League wyraża choćby Newcastle United.
Nie wiadomo jeszcze też, jak na angielski kierunek zapatruje się sam Piątek, który początkowo wyrażał chęć pozostania w Milanie i walki o pierwszy skład. Wobec braku wiary w niego ze strony zarządu klubu może jednak zmienić nastawienie.
24-latek, podobnie jak cały zespół, w trwającym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. W 18 występach strzelił tylko cztery gole.
W debiutanckim sezonie w Serie A, czyli 2018/2019, najpierw w barwach Genoi, a potem już Milanu, zaliczył 22 trafienia w 37 spotkaniach ligowych, dorzucając do tego osiem goli w pięciu meczach Pucharu Włoch.