Piechna wolnym zawodnikiem.
W końcu zakończył się chyba nienajlepszy etap w karierze piłkarskiej Grzegorza Piechny. Dzisiaj za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Torpiedo Moskwa. <br><br> "Zrezygnowałem z części wynagrodzenia i z(...)
"Zrezygnowałem z części wynagrodzenia i zgodziłem się na rozwiązanie kontraktu. Ja nie chcę siedzieć na trybunach, jak miało to miejsce w tym roku w Torpiedo, ale grać" - zakomunikował najwyraźniej zadowolony z takiego obrotu spraw popularny "Kiełbasa".
Piłkarz ten dał o sobie znać dość późno jak na piłkarski wiek. Kolejno rok, po roku sięgał po korony króla strzelców, siejąc przy tym postrach począwszy od lig regionalnych, a na ekstraklasie kończywszy. Po transferze do Torpiedo Moskwa z Korony było już tylko coraz to gorzej. Jego zespół nie utrzymał sie w rosyjskiej ekstrklasie, a sam zawodnik grał coraz mniej, nie mieszcząć się wielokrotnie w składzie meczowym.
"Jeszcze udowodnię, że potrafię strzelać gole i wrócę do polskiej ekstraklasy" - zapowiada ambitnie Piechna.
"Jestem w tej chwili na moskiewskim lotnisku, o 18:35 powinienem wylądować na Okęciu. W piątek wrócę jeszcze po resztę rzeczy i rozdział Torpiedo będzie zamknięty - dodał.
Pozostaje jeszcze tylko jedno pytanie: gdzie będzie grał teraz Piechna? Mało prawdopodbnym jest jego powrót do Korony, gdyż jej działacze nie są zbytnio zainteresowani swoją byłą gwiazdą. Pod uwagę brane są Legia Warszawa, Widzew Łódź i Dyskobolia Grodzisk.