„Polecałem Lewandowskiego do PSG, ale to zignorowali”

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Super Express

Piotr Woźniacki wypowiedział się w rozmowie z „Super Expressem” na temat Kamila Glika i Roberta Lewandowskiego.

Ojciec światowej sławy tenisistki, Karoliny, mieszka na co dzień w Monaco i z bliska obserwuje to, jakim szacunkiem u kibiców lidera Ligue 1 darzony jest Glik. Reprezentant Polski w zasadzie od razu po transferze z Torino stał się kluczowym zawodnikiem zespołu z księstwa. W dotychczasowych 24 spotkaniach ligowych zdobył cztery bramki.


- Błyskawicznie zyskał tu szacunek, już został idolem kibiców w księstwie. W Monaco jest niepisana zasada, że ludzie się nie zaczepiają, nie proszą o fotki, ale widziałem już, że niektórzy nie wytrzymywali i prosili Kamila o wspólną pamiątkę - powiedział Woźniacki, dodając:


- Spotkaliśmy się z Kamilem, wypiliśmy kawkę, super gość. Zero bufonady, normalny chłopak. Mieszkamy po przeciwnych stronach, ale to niecałe 10 minut pieszo od siebie. Chodzę na mecze Monaco, dwa razy była też ze mną Karolina.


Woźniacki zdradził również bardzo ciekawą anegdotę dotyczącą Paris Saint-Germain. Prezydent paryskiego klubu, Nasser Al-Khelaifi, jest bowiem jego dobrym znajomym.

- Kiedyś, gdy Lewandowski rozkręcał się w Dortmundzie, mówiłem mu, żeby go wykupili, ale nic nie zrobili. I potem Nasser przyznał mi rację, mówiąc „następnym razem, gdy polecisz mi polskiego piłkarza, na pewno cię posłucham” - przyznał 54-latek.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Cristiano Ronaldo znów bez mistrzostwa Arabii Saudyjskiej Blamaż Manchesteru United. Najwyższa porażka w sezonie [WIDEO] Borussia Dortmund zdecydowana na hitowy transfer napastnika. Absolutnie topowe rozwiązanie Nadchodzą sądne dni w Legii Warszawa. Jaki los czeka siedmiu zawodników? Mariusz Lewandowski łączony z posadą dyrektora sportowego w Ekstraklasie Wisła Kraków pokrzywdzona przez sędziego?! „Ewidentny karny” Wyróżnienie dla piłkarza Górnika Zabrze

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy