Jak informują hiszpański "Sport" i inne dzienniki, Barcelona rozpoczyna właśnie rozmowy, których celem jest podpisanie przez pomocnika umowy na lepszych warunkach. Przyczyn takich działań należy oczywiście upatrywać w imponujących występach, jakie stały się udziałem 23-latka w ostatnim czasie.
Poza tym znacznie ma wzrosnąć klauzula odejścia zapisana w kontrakcie Hiszpana, z aktualnych 30 milionów euro zmieniając się w 40 milionów. Panuje bowiem obawa, że niższa z sum mogłaby z łatwością zostać wydana przez duży europejski klub.
W negocjacjach nie ma jednak pośpiechu, bowiem swój ostatni kontrakt Sergi Roberto parafował raptem przed rokiem, związując się z "Blaugraną" do 2019 roku.
Warto też wspomnieć, że latem włodarze mistrza Hiszpanii przekonali gracza, by został na Camp Nou, pomimo ofert, które pojawiły się z zagranicy. Według doniesień, już wtedy pokładano dużą wiarę w jego umiejętności, toteż ostatnie występy nie są w klubie żadną niespodzianką.