- Dłuższy czas wiemy, że Bayern interesuje się Sandro Wagnerem. Na ten moment jednak nie ma co ogłaszać – powiedział Nagelsmann.
Trener dodał też, że „każdy wie, że Sandro ma rodzinę w Monachium”, co oczywiście jeszcze bardziej uprawdopodabnia transfer. Piłkarz w tej chwili musi podróżować między Sinsheim a stolicą Bawarii, gdzie przebywają żona (która obecnie jest w ciąży) razem z dwójką dzieci.
Tym samym Nagelsmann potwierdził informacje „Bilda” (http://transfery.info/107752,wychowanek-moze-wrocic-do-bayernu-mocny-kandydat-na-zmiennika-lewandowskiego).
29-letni Wagner urodził się w Monachium, a treningi w akademii Bayernu rozpoczął jako ośmiolatek. Odszedł dopiero jako senior w 2008 roku, gdy okazało się, że w stolicy Bawarii nie dostanie szans na grę. Swoją karierę budował stopniowo – od Duisburga, przez Werder Brema i Herthę Berlin, Darmstadt, aż w 2016 roku trafił do Hoffenheim.
Obecnie zapowiada się na trzeci dla niego sezon z dwucyfrową liczbą bramek – w 2015/2016 zanotował 14 trafień w Bundeslidze (jeszcze dla Darmstadt), w 2016/2017 – 11, a w trwającym ma ich już na koncie cztery w dziewięciu meczach. Poza tym Wagner zaliczył bardzo mocne wejście do reprezentacji Niemiec. Chociaż zadebiutował w niej dopiero w czerwcu tego roku, ma już na koncie pięć bramek (w tym hat-trick z San Marino) w siedmiu meczach.
Umowa Wagnera z Hoffenheim obowiązuje do 30 czerwca 2020 roku, więc Bayern musi liczyć się z wydatkiem finansowym.