Reprezentant Polski nie zdołał osiągnąć zadowalającego porozumienia z nowym pracodawcą w trakcie letniego okna transferowego i w efekcie skazał się na spędzenie kilku miesięcy na trybunach w oczekiwaniu na rozpoczęcie nowego roku, kiedy to znów otworzyły się przed nim drzwi umożliwiające mu rozstanie z ekipą ze Stadio Diego Armando Maradony.
Wielu dziennikarzy nie ma wątpliwości, że 26-letni zawodnik doprowadzi w tym miesiącu swoją przygodę z Napoli do końca i przeniesie się do takiego zespołu, gdzie na pół roku przed Mistrzostwami Europy będzie mógł regularnie pojawiać się na boisku.
Do tej pory spotkaliśmy się w mediach ze spekulacjami dotyczącymi przeprowadzki Arkadiusza Milika do Atlético Madryt lub Olympique'u Marsylia.
Obecnie bliżej ma mu być do francuskiego klubu, który sposobi się do przedstawienia „Partenopei” lepszej oferty od tej szykowanej przez „Los Rojiblancos”.
Do rozwijającej się sytuacji wokół reprezentanta Polski odniósł się dyrektor sportowy Napoli, który przyznał otwarcie, że przedstawiciele naszego napastnika prowadzą już zaawansowane negocjacje z potencjalnym nowym pracodawcą 26-latka.
- Wiemy, że otoczenie Milika rozmawia z jakimś klubem, mając nadzieję, że przyniesie mu dobre rozwiązanie, które będzie również dobre dla naszego zespołu - powiedział Cristiano Giuntoli i nie zdradził żadnych dodatkowych szczegółów, dlatego należy przypuszczać, że drużyna zainteresowana nie nawiązała jeszcze konkretnego kontaktu z samą ekipą z Serie A.