Pierwszym wyborem menadżera Ronalda Koemana był David Marshall z Cardiff - były kolega Boruca z Celtiku. Walijczycy żądają ośmiu milionów funtów, co dla Holendra było zbyt wygórowaną kwotą. Forster jest z kolei na celowniku kilku klubów Europy, z Benfiką i Atlético na czele.
Trzeci bramkarz reprezentacji Anglii jest uznawany w Glasgow za gwiazdę zespołu, odkąd przybył na Celtic Park z Newcastle. Menadżer Ronny Deila zdaje sobie sprawę, że wiele zależy od tego, czy jego zespołowi uda się awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W kwalifikacjach "The Bhoys" są już w trzeciej rundzie, gdzie mogą się spotkać z Legią Warszawa.
- Gra w fazie grupowej Ligi Mistrzów jest bardzo ważna w kontekście przekonywania piłkarzy do gry w zespole. Naszym celem jest awans do tej fazy - to słowa 38-letniego Norwega.