Cristiano Ronaldo i Lionel Messi w jednym klubie? Zdecydowanie taki duet pobudza wyobraźnię. Crossover ten, godny popularnych filmów o superbohaterach Marvela, na pewno nie ziści się na Parc des Princes. Francuski zespół obiera zupełnie inną politykę transferową.
Postać 37-latka łączono z paryskim kierunkiem wielokrotnie. W przeszłości działacze dziesięciokrotnych mistrzów Ligue 1 wyrażali rzeczywiście chęć do finalizacji takiego ruchu, aczkolwiek zapędy te zostały ostudzone, a wręcz ochłodzone.
Prezes „Czerwono-Niebieskich”, Nasser Al-Khelaifi, wykluczył taką możliwość. Katarski działacz docenia klasę pięciokrotnego laureata Złotej Piłki, lecz aktualny skład paryżan z Lionelem Messim, Neymarem i Kylianem Mbappé gwarantuje już odpowiednią siłę.
- Podpisanie Ronaldo? Przy trzech graczach, których mamy, czyli Messim, Neymarze i Mbappé, bardzo trudno jest myśleć o Ronaldo. Życzę mu wszystkiego najlepszego. Jest fantastyczny. Nadal jest niesamowitym zawodnikiem - oznajmił 49-latek.
Przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA) przyznał niedawno, że wyraża ogromne zainteresowanie rozchwytywanym Jude’em Bellingamem z Borussii Dortmund. Wydaje się, iż to Anglik stanowi obecnie główny cel transferowy giganta francuskiej piłki, chociaż tutaj faworytem wydaje się Liverpool.
Pracodawca 19-latka stawia twarde warunki potencjalnym zainteresowanym. Dortmundczycy wycenili kartę pomocnika na 150 milionów euro, nie wyrażając gotowości do obniżenia tych wymagań.
Gdzie w takim razie trafi w najbliższej przyszłości Cristiano Ronaldo? Przed legendą Realu Madryt nie klaruje się zbyt wiele opcji. Jedna z nich zakładała egzotyczny transfer do saudyjskiego Al-Nassr, lecz 37-latek zaprzeczył doniesieniom o porozumieniu. Na pewno jednak opcja jest na stole.