Prezydent Lyonu szczerze o Mariano, wytypowaniu jego następcy i Fekirze

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: GFFN

Prezydent Lyonu, Jean-Michel Aulas, wyznał, że klub był zmuszony do sprzedaży Mariano Díaza.

Wychowanek Realu Madryt miał problemy z przebiciem się do pierwszego składu, dlatego w zeszłym roku postanowił odejść do Olympique'u Lyon w poszukiwaniu częstszej gry. W ekipie „Les Gones” zaliczył bardzo udany sezon, lecz końcówka okna dość niespodziewanie przyniosła intensywne spekulacje na temat transferu. W sprawie napastnika dogadana miała być już Sevilla, ale transfer szybko przechwycił Real Madryt, który wcześniej zapewnił sobie prawo do wyrównania oferty.

Na konferencji prasowej Aulas wypowiedział się na temat zawodnika. Okazuje się, że Lyon był pod ścianą, bowiem piłkarz stanowczo zażądał transferu.

- Sprawy nie ułożyły się tak, jak sobie je wyobrażaliśmy. Trzy tygodnie temu Mariano powiedział nam, że chce odejść i zrodziły się zaawansowane rozmowy z Realem Madryt - zaczął prezydent Olympique'u.

- Kiedy jednak zadzwoniłem do Florentino Péreza, powiedział mi: „nie, on nie jest jednym z graczy, których chcemy pozyskać”. Mariano wciąż upierał się, że chce odejść... Wysłuchaliśmy ofert. Zgłosiła się Sevilla i uznaliśmy, że ok, trzymanie zawodnika wbrew jego woli to kiepski sposób na przygotowanie się do ważnego sezonu i źle wpływa na ład w drużynie. Nie sądziliśmy, że Real aktywuje klauzulę wyrównania oferty.

- Następca? Nie mogę wchodzić w szczegóły, ale interesujemy się Moussą Dembélé, on jest jedną z kilku opcji. Celtic to twardy negocjator. Mamy kontakt z piłkarzem, rozmowy przebiegły dobrze, on też jest chętny. Dwa dni przed końcem okna transferowego to jednak trudna sytuacja dla jego klubu.

Aulas wypowiedział się również na temat Nabila Fekira, któremu obiecano, iż tego lata będzie mógł przenieść się do lepszego zespołu. Gracz był łączony z przeprowadzką do Anglii, lecz ostatecznie negocjacje z Liverpoolem się nie powiodły. Działacz twierdzi jednak, że o tym, iż Francuz zostanie, przekonał się podczas innych rozmów.

- Na początku, kiedy myśleliśmy o naszym letnim oknie i organizacji naszego zespołu, uznawaliśmy, że on już praktycznie odszedł. Dlatego mogliśmy przystosować się do nowych warunków. Rozmawialiśmy z przedstawicielami Chelsea, ale oni nie byli w ogóle zainteresowani. Od tego momentu zdaliśmy sobie sprawę, że być może będziemy musieli zmienić nasze plany wobec niego.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy