Prezydent Napoli o ofercie dla Ronaldo

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: La Verita

Prezydent Napoli, Aurelio De Laurentiis, wypowiedział się dość ironicznie na temat transferu Cristiano Ronaldo do Juventusu.

Transfer Portugalczyka był bez wątpienia jedną z największych transakcji ostatnich lat. Bardzo szybko zaczął przynosić Juventusowi korzyści w postaci rosnącym akcjom klubu na giełdzie czy hurtowo sprzedawanych koszulek, ale prezydent Napoli bagatelizuje słuszność operacji. W rozmowie z „La Verita” wypowiedział się nie tylko o Maurizio Sarrim, ale również właśnie o byłym napastniku Realu Madryt.

De Laurentiis zdradził, jak wyglądała jego propozycja dla zawodnika, ale najpierw powiedział kilka słów na temat transferu gracza do ekipy mistrza Włoch.

- Juventus wykonał piękną propagandę dla Grupy Fiat Chrysler Automobiles - powiedział ekscentryczny Włoch. Następnie dodał, że Juventus po zdobyciu siedmiu mistrzostw Włoch paradoksalnie stracił w oczach kibiców, przez co musiał dokonać wielkiego ruchu.

- Mam nadzieję, że tym transferem uda im się zamaskować spadek entuzjazmu, który powstałby wśród kibiców, gdyby Allegri nie dostał nowego wielkiego nabytku. Po siedmiu mistrzostwach z rzędu co takiego mogliby obiecać kibicom, żeby byli zaintrygowani i podekscytowani? Podobnie ze sponsorami, światem biznesu i politykami... Widzę, że klub znalazł idealny sposób, żeby przywrócić wizerunek Juventusu. Brawo!

Następnie działacz zdradził, jak wyglądały jego rozmowy z Jorge Mendesem, agentem Cristiano Ronaldo.

- Ronaldo ma po swojej stronie chyba najbardziej inteligentnego agenta. Zjedliśmy z Mendesem śniadanie w Portugalii i rozmawialiśmy o Ruim Patricio. Gdy było już pewne, że Real pozwoli odejść Cristiano, zadzwonił do mnie i powiedział: „słuchaj Aurelio, chcesz wziąć udział w tej transakcji?”.

- Wyobraziłem sobie model, gdzie wpływy były na tym samym poziomie co koszty operacji. Powiedziałem do Mendesa: „Twierdzisz, że Ronaldo uczyni nas bogatymi? Cóż, powiedzmy, że pierwsze 250 milionów euro z przychodów będzie należeć do Napoli, a następne 100 milionów do Ronaldo”. Jeśli to doszłoby do skutku, nie miałby nic do stracenia, nie musiałby się o nic bać. W ten sposób CR7 sam by się opłacał. Lecz wtedy Juventus wkroczył do gry.

Na koniec De Laurentiis dodaje, że jego zdaniem Ronaldo wcale nie musi być tak dużym wzmocnieniem.

- Jeśli chodzi o marketingowy punkt widzenia, cała włoska liga została wzmocniona, nie tylko Juventus. Jest jednak duża różnica między powiedzeniem im „brawo”, a wygraniem ligi i Ligi Mistrzów. Ronaldo ma już swój wiek, to ryzykowne dla klubu, by wydawać tyle pieniędzy na jednego zawodnika na tym etapie kariery. Jego zarobki są poza standardowymi. Ciekawi mnie czy koniec końców na piedestale będzie sukces komercyjny czy sportowy. Gdy zaczniesz płacić absurdalne pensje, prędzej czy później zwróci się to przeciwko tobie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Borussia Dortmund zdecydowana na hitowy transfer napastnika. Absolutnie topowe rozwiązanie Nadchodzą sądne dni w Legii Warszawa. Jaki los czeka siedmiu zawodników? Mariusz Lewandowski łączony z posadą dyrektora sportowego w Ekstraklasie Wisła Kraków pokrzywdzona przez sędziego?! „Ewidentny karny” Wyróżnienie dla piłkarza Górnika Zabrze Prezes Pogoni Szczecin o finale Pucharu Polski. „To nas trochę zgubiło” Tego jeszcze nie było. Pampersy na murawie przy okazji meczu Ekstraklasy [FOTO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy