W zespole ze stolicy Francji działacze doszli do wniosku, że nie ma sensu poszukiwać poza krajem zawodników, którzy jeszcze chwilę wcześniej występowali pod ich nosem. Tak stało się między innymi z Ousmanem Dembélé, Pierre-Emerickiem Aubameyangiem czy N'Golo Kanté. Teraz paryżanie chcą lepiej wykorzystać ojczysty rynek i pozyskać stamtąd potencjalną gwiazdę, Malcoma.
Dyrektor sportowy PSG, Antero Henrique, chce skorzystać z możliwości pozyskania Malcoma, który już teraz znajduje się w notatnikach skautów największych europejskich drużyn. Mowa tutaj między innymi o Bayernie, Arsenalu czy Tottenhamie. Dyrektor francuskiej drużyny zamierza wykorzystać swoje kontakty w agencji piłkarskiej, Elenko Sports, która opierkuje się karierą 21-latka.
Skrzydłowy Girondins Bordeaux może opuścić aktualny zespół za około 40-50 milionów euro. Brazylijczyk jest jedną z największych gwiazd Ligue 1, dlatego często przygląda się mu selekcjoner „Canarinhos”, Tite.
Wychowanek Corinthians w aktualnym sezonie zdobył osiem bramek i sześć asyst w 27 meczach ligi francuskiej.