Rafał Gikiewicz ujawnił powód unieważnienia umowy z MKE Ankaragücü

fot. Philippe Ruiz / Xinhua / PressFocus
Piotr Różalski
Źródło: Meczyki.pl

Rafał Gikiewicz wyjaśnił w podczas łączenia z dziennikarzami portalu Meczyki.pl swoje odejście z tureckiego ekstraklasowicza, MKE Ankaragücü. Głównym powodem była przeszkoda proceduralna zawarta w regulaminie ligi.

W czwartkowe przedpołudnie potwierdziły się doniesienia Sky o rozstaniu bramkarza z jedenastą siłą Süper Lig bieżącego sezonu. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Z inicjatywą dokonania aktu wyszedł 36-latek.

– Nie grałem ze względu na limit Turków na boisku. Teraz doszło jeszcze do tego, że chcą ściągnąć ofensywnych graczy z Fenerbahçe i nie miałbym miejsca na liście zgłoszeniowej ligi. Byłby wtedy tylko bramkarzem treningowym – wytłumaczył „Giki”.

– Dogadaliśmy się i myślę, że obie strony są zadowolone. Mam ambicje grania, a nie siedzenia i pierdzenia w fotel – dodał.

Każda ekipa Süper Lig zobowiązana jest do nieprzekraczania limitu 14 obcokrajowców w zgłoszonej kadrze na rozgrywki, a na boisku jednocześnie nie może ich przebywać więcej niż sześciu.

Sytuacja ułożyła się tak nieporadnie dla polskiego golkipera, że zazwyczaj musiał ustępować pola tureckiemu konkurentowi, Bahadırowi Güngördü.

Mistrz Polski w barwach Śląska Wrocław przebywał w stołecznym zespole przez siedem miesięcy. Przez ten okres wystąpił tylko w siedmiu meczach, odnotowując jedno czyste konto w krajowym pucharze.

Jeszcze w aktualnych zmaganiach Gikiewicz wraz z agentem będą pracować nad znalezieniem nowego pracodawcy, który zaproponuje regularną grę między słupkami.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Bayer Leverkusen ustanowił nowy rekord! Ten licznik się nie zatrzymuje [WIDEO] FC Barcelona nie przeprowadzi hitowego transferu. Za drogo Paris Saint-Germain planuje potężną ofensywę transferową OFICJALNIE: Pierwsze trofeum od 89 lat. Zasłużony klub tworzy nową historię Marco Reus prowadzi rozmowy z nowym klubem Marek Papszun sensacyjnym kandydatem na selekcjonera reprezentacji. Przed nią dwa wielkie turnieje OFICJALNIE: Wisła Kraków z licencją na grę w europejskich pucharach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy