Real Madryt: Dwie opcje transferowe dla Mariano Díaza

fot. sbonsi / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: DefensaCentral.com

Mariano Díaz, który latem odejdzie z Realu Madryt, znalazł się na liście życzeń Leeds United oraz Getafe - donosi DefensaCentral.com.

Dominikańczyk przez ostatnie lata unikał jak ognia opuszczenia „Królewskich” choćby na mocy wypożyczenia. Nie pomogło nawet to, że jego pracodawca zaproponował mu, że po wyborze klubu będzie dopłacał do pensji, aby nie był w żadnej sposób poszkodowany. Kiedy wydawało się, że przeprowadzka jest tuż-tuż, zawodnik w ostatniej chwili się wycofywał.

W ten sposób nie trafił on do Benfiki, Schalke czy Getafe.

Fakty są jednak takie, że umowa napastnika wygasa 30 czerwca i nie zostanie przedłużona. Odejście jest zatem nieuniknione.

Dyspozycja 29-latka pozostawia w tym momencie wiele do życzenia. Mimo to może on pozostać w jednej z pięciu najlepszych lig europejskich.

Swoje oferty Mariano Díazowi przedstawiły już Leeds United oraz Getafe.

DefensaCentral.com podaje, że w przypadku wyboru propozycji z Premier League, mógłby on utrzymać zarobki na podobnym poziomie, czyli około pięciu milionów euro rocznie. Nawet połowy tej kwoty nie jest w stanie wypłacać przedstawiciel LaLigi, ale daje on opcję kontynuowania kariery w ojczyźnie.

Jednokrotny reprezentant Dominikany w tym sezonie rozegrał dziewięć spotkań i nie zdobył ani jednej bramki. W przeszłości miewał jednak przebłyski formy, na przykład wtedy, gdy strzelił on gola na 2:0 przeciwko FC Barcelonie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery To będzie głośny powrót do Legii Warszawa?! „Jest najbliżej bycia podstawowym młodzieżowcem” Vincent Kompany gotowy na przejęcie giganta. Czeka na ostateczną decyzję Lech Poznań blisko transferu piłkarza FC Porto Luka Zahović z ciekawym transferem w ramach Ekstraklasy?! Polacy z porażką w pierwszym meczu na EURO U-17. Ale będzie tylko łatwiej! Ma najwięcej czystych kont w Ekstraklasie, przed nim historyczne osiągnięcie Hansi Flick zainteresowany przejęciem tej drużyny

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy