22-letni ofensywny pomocnik poprosił już władze Realu Madryt o czasowy transfer. Powód jest jeden - norweski zawodnik chce częściej pojawiać się na murawie. Prowadzący „Królewskich” Zinédine Zidane wolałby pozostawić piłkarza w drużynie na drugą część sezonu, ale wszystko wskazuje na to, że będzie musiał zaakceptować jego prośbę.
Ødegaard wrócił do Madrytu latem po zakończeniu wypożyczenia do Realu Sociedad. W jego barwach 22-latek pokazał się z bardzo dobrej strony i miał być realnym wzmocnieniem zespołu „Królewskich” na kolejne rozgrywki.
Skończyło się na tym, że do tej pory Norweg zanotował siedem występów w lidze hiszpańskiej i dwa w Lidze Mistrzów, spędzając na boisku raptem 367 minut. Przyczyniły się do tego również problemy zdrowotne, ale ostatnio Ødegaard po prostu siada na ławce rezerwowych. Swoje zrobił m.in. powrót do formy Luki Modricia.
Nawet jeśli Zidane ceni umiejętności Ødegaarda, w najbliższych miesiącach może po prostu zabraknąć dla niego miejsca w Realu. Stąd chęć czasowej zmiany barw.