„Królewscy” nie palą się na obecną chwilę do przedłużenia wygasającej współpracy z Marcelo i dlatego muszą rozejrzeć się na rynku za wartościowym zmiennikiem dla Ferlanda Mendy'ego.
Fabrizio Romano uważa, że Real Madryt może na tym polu zaskoczyć i sięgnąć po jednego ze swoich byłych zawodników - Frana Garcíę.
22-letni defensor przeniósł się we wrześniu 2020 roku do Rayo Vallecano - najpierw na zasadzie wypożyczenia, a potem definitywnie po dokonaniu wykupu przez „Los Vallecanos” za dwa miliony euro.
Były młodzieżowy reprezentant Hiszpanii stał się w tym czasie jednym z podstawowych piłkarzy ekipy z Campo de Fútbol de Vallecas, pomagając w awansie do LaLigi i następnie utrzymaniu się w krajowej elicie.
Przez cały ten okres był dalej monitorowany przez wysłanników „Królewskich”, którzy uważają, że Fran García dojrzał i osiągnął poziom pozwalający mu realnie myśleć o zaistnieniu w szeregach utytułowanego klubu.
Romano przekonuje, że lewy obrońca ma w obowiązującej umowie do 30 czerwca 2025 roku zawartą klauzulę wykupu na poziomie dziesięciu milionów euro. Real Madryt musiałby jednak wyłożyć tylko połowę tej sumy, ponieważ zagwarantował sobie otrzymanie 50 procent kwoty w przypadku sprzedaży 22-latka w przyszłości.
Defensor wystąpił w 37 meczach w tym sezonie, notując w nich gola oraz asystę.