O sprawie Ferdinanda pisaliśmy już w środę (LINK). 35-latek obraził na łamach jednego z największych portali społecznościowych kibica, który narzekał na jego grę.
Władze The Football Association zdecydowały się zawiesić piłkarza na trzy mecze. Dodatkowo były zawodnik Manchesteru United ma zapłacić 25 tysięcy funtów.
Całą sprawę skomentował na ostatniej konferencji prasowej Harry Redknapp, menadżer QPR, które sezon rozpoczęło bardzo słabo.
- Nie wiem, czym jest Tweeter, więc w sumie nie chciałbym wypowiadać się na ten temat. Szczerze mówiąc, nawet nie chcę dowiedzieć się, bo tak naprawdę mnie to nie interesuje - przyznał doświadczony szkoleniowiec.
Tak, czy inaczej, 67-latek ma teraz nie lada problem. Mimo iż Ferdinand nie prezentuje już tak wielkiej formy jak jeszcze niedawno w Manchesterze United, to i tak jest bardzo ważnym elementem układanki Anglika. W najbliższych meczach ten będzie musiał sobie jednak poradzić bez swojego doświadczonego defensora.