50-letni Sousa ostatnio pracował w Girondins de Bordeaux, w którym jednak zupełnie mu się nie powiodło. Zdecydowanie lepsze pod względem sportowym pobyty zaliczył przede wszystkim w FC Basel i Maccabi Tel Awiw.
Do tej pory nie prowadził samodzielnie żadnej reprezentacji (nie licząc Portugalii do lat 16), ale asystował Carlosowi Queirozowi przy kadrze Portugalii.
Przed Sousą trudne zadania - wkrótce ruszają eliminacje Mistrzostw Świata, w których w grupie zmierzymy się z Anglią, Węgrami, Andorrą, Albanią, San Marino, a latem odbędą się Mistrzostwa Europy.
Sousa zadebiutuje meczem z Węgrami w Budapeszcie - 25 marca. Trzy dni później jako gospodarz podejmiemy Andorrę. Po kolejnych dniach czeka nas najtrudniejsze wyzwanie - Anglia na wyjeździe. Wszystkie te spotkania zaliczają się do mundialowych kwalifikacji.
W grupie EURO rywalami będą kolejno Słowacja, Hiszpania i Szwecja.
Boniek podczas konferencji potwierdził minimalne cele Sousy w reprezentacji Polski - awans z grupy na EURO oraz przynajmniej udział w barażach mundialu. Wygląda na to, że w przypadku niespełnienia już pierwszego warunku możemy spodziewać się zmiany selekcjonera.
Nowy selekcjoner powinien pojawić się na konferencji prasowej w przyszłym tygodniu i wtedy odpowiedzieć na pytania dziennikarzy.
- Jestem zaszczycony i dumny, że mogę zostać selekcjonerem reprezentacji Polski. Na początku chciałbym podziękować Prezesowi Zbigniewowi Bońkowi oraz całemu Zarządowi za to, że mogę podjąć tak wielkie wyzwanie. Polska jest krajem futbolu i jestem przekonany, że wasz entuzjazm da nam siłę, wsparcie i wiarę w reprezentację. Razem będziemy mogli walczyć o zwycięstwa na mistrzostwach Europy. Z odpowiednią mentalnością, dyscypliną, organizacją i właściwym podejściem, razem ze mną, moim sztabem, pracownikami federacji i wsparciem całego narodu, będziemy silni. Jestem pewny, że cała Polska będzie dumna ze swojej drużyny narodowej - na razie skomentował Sousa.
***
Jerzy Brzęczek poprowadził kadrę Polski w 24 meczach, z czego 12 wygrał, pięć zremisował i siedem przegrał. Najbardziej jego reprezentacji zarzucano braki w stylu oraz wyniki z najwyżej notowanymi rywalami.