W środę biało-czerwoni zremisowali z Węgrami 3:3. Już po powrocie do Polski źle poczuł się Łukasz Skorupski i choć wciąż nie wiadomo, czy bramkarz Bolonii zmaga się z koronawirusem, Paulo Sousa postanowił powołać jeszcze jednego golkipera.
Najpierw sztab szkoleniowy skontaktował się z Kamilem Grabarą, ale Aarhus nie wyraziło zgody na jego udział w zgrupowaniu. Wtedy zapadła decyzja o postawieniu na Karola Niemczyckiego.
Podstawowy zawodnik Cracovii w tym sezonie zbiera pochlebne recenzje, a jego łączy dorobek to 28 spotkań i osiem czystych kont.
21-latek, dotąd powoływany do drużyn młodzieżowych, niebawem dołączy do reszty kadrowiczów i będzie dostępny na dwa pozostałe mecze w ramach eliminacji do mundialu.
W niedzielę u siebie zagramy z Andorą, a w środę zmierzymy się na wyjeździe z Anglią.
Skorupski w reprezentacji Polski wystąpił cztery razy, po raz ostatni w listopadzie ubiegłego roku, gdy przez 90 minut rywalizacji z Ukrainą nie dał się pokonać.