23-latek od kilku lat łączony jest z przenosinami do Premier League, szczególnie do Arsenalu. W ostatnim oknie ewentualną przeprowadzkę wykluczyła jednak kontuzja, którą zawodnik leczył przez niemalże całe lato. Pomocnik wrócił jednak do zdrowia i rozegrał już dwa ligowe spotkania. W weekend udzielił natomiast wywiadu gazecie "A Bola", w której przedstawił swoje cele i marzenia.
- Jestem w miejscu, w którym aktualnie chcę być. Jeśli kiedyś opuszczę Sporting, zrobię to z poczuciem dobrze wykonanej pracy. Marzę o zdobyciu mistrzostwa Portugalii - rozpoczął Carvalho.
- Nie chciałbym zbyt wiele zdradzać, ale przyznaję, że Arsenal jest klubem moich marzeń. To zasługa Thierry'ego Henry'ego, którego kochałem oglądać. Właśnie dlatego pałam miłością do Premier League - dodał.
Kontrakt reprezentanta Portugalii ze lizbońskim klubem obowiązuje do końca czerwca 2018 roku. Jest w nim zapisana klauzula odejścia opiewająca na kwotę 45 milionów euro.