Prezydent FIFA obiecuje zrewolucjonizować system transferowy, aby stał się bardziej przejrzysty, co pozwoliłoby na zniknięcie z niego „dziwnych wydarzeń”.
- Często i niezależnie od faktów uważa, się, że coś dziwnego dzieje się wokół transferów. Jeśli w trakcie jednego okienka między zespołami przemieszcza się kilka miliardów dolarów, to najważniejsze jest, aby upewnić się czy wszystko przebiegło w czysty sposób. Po 15 latach naszedł czasy, aby poważnie zrewidować system i wprowadzić do niego więcej przejrzystości. To uczyni go bardziej klarownym - powiedział Infantino.
Obecne rozwiązania zostały opracowane w latach 2000-01 i nie nakazują między innymi ujawniać opłat transferowych przez, co nie wiadomo ile pieniędzy trafia do poszczególnych stron biorących udział w transakcji.
Szwajcar w swoich wypowiedziach odniósł się nie tylko do samych transferów, ale także klubów, które gromadzą dużą liczbę zawodników i omijają przepisy wysyłając większą część z nich na
wypożyczenia. Prezydent FIFA uważa, że wprowadzenie limitu piłkarzy w zespołach mogłoby rozwiązać ten kłopot. 46-letni działacz wskazał nawet drużyny, które nagminnie naginają obowiązujące zasady i wspomniał o Manchesterze City (obecnie 13 wypożyczonych graczy), Interze Mediolan (28 wypożyczonych),
Chelsea (37 wypożyczonych) oraz Juventusie (39 wypożyczonych).
– Uważam, że taki trend nie jest dobry, ale niestety jest stosowany. Tak nie może być, że jakiś klub skupuje młode talenty, a następnie wysyła je na prawo i lewo. To dla takiego zawodnika samego zespołu nie jest dobre rozwiązanie. Musimy rozważyć wprowadzenie limitu piłkarzy w drużynach - dodał Infantino.