Blisko 19-letni zawodnik uchodzi w Stanach Zjednoczonych za wielce obiecującego napastnika i świadczy o tym między innymi fakt, że w minionych miesiącach uważnie jego poczynaniom na boiskach Major League Soccer przyglądało się wielu wysłanników europejskich klubów.
Sam Amerykanin doskonale o tym wiedział, dlatego kilkukrotnie kontaktował się z władzami FC Dallas, aby te nie blokowały mu możliwości wykonania kolejnego kroku w karierze w razie otrzymania oferty opiewającej przynajmniej na około 12 milionów euro.
Ekipa z Teksasu była początkowo głucha na prośby kierowane przez wychowanka, mimo że ten poszedł jej na rękę, zawierając długoterminowy kontrakt w lipcu bieżącego roku.
Obecnie dużo na to wskazuje, że przedstawiciele drużyny z Toyota Stadium jednak dadzą „zielone światło” Ricardo Pepiemu na rozpoczęcie przygody z futbolem na Starym Kontynencie.
Fabrizio Romano uważa, że VfL Wolfsburg znajduje się coraz bliżej osiągnięcia porozumienia z FC Dallas w sprawie warunków zimowego transferu napastnika.
Sam blisko 19-letni zawodnik jest już rzekomo dogadany z „Wilkami” i czeka teraz na końcowy rezultat rozmów.
Wielce prawdopodobna przeprowadzka Amerykanina do zespołu z Bundesligi oznacza, że wzrastają szansę na opuszczenie niemieckiej drużyny przez Wouta Weghorsta i jednocześnie nie jest to najlepsza informacja dla Bartosza Białka.
Polak wrócił pod koniec rundy do kadry Wolfsburga po zakończeniu rehabilitacji w związku z zerwaniem więzadła krzyżowego i w niedalekim czasie przyjdzie mu zapewne walczyć o miejsce w składzie z piłkarzem celującym w transfer nawet do Realu Madryt.
Sytuacja 20-latka może stać się jeszcze gorsza, jeśli wspomniany Holender ostatecznie zostanie w klubie przynajmniej do końca sezonu.
Pepi wystąpił w 31 meczach FC Dallas w zakończonych niedawno rozgrywkach, notując 13 bramek oraz dwie asysty.
Transfer Pepiego będzie także bezpośrednią reakcję klubu na poważną kontuzję kolana Lukasa Nmechy, strzelca sześciu bramek w trwającym sezonie Bundesligi.