Reprezentant Chorwacji przerwał dziesięcioletnią dominację Cristiano Ronaldo oraz Leo Messiego i sięgnął po swoją pierwszą oraz zapewne ostatnią Złotą Piłkę w karierze.
Doświadczony pomocnik zapracował sobie na to wyróżnienie dzięki bardzo dobrej postawie prezentowanej w Realu Madryt, z którym sięgnął po raz trzeci z rzędu po zwycięstwo w Lidze Mistrzów oraz poprowadził drużynę narodową do finału Mistrzostw Świata, w którym musiał uznać wraz z kolegami wyższość reprezentacji Francji (2:4).
Dziennikarze docenili równą i wysoką formę prezentowaną przez Lukę Modricia i w zdecydowanej większość uznali go najlepszych graczem mijającego roku.
Z tym rozstrzygnięciem nie zgadza się Rivaldo. Były reprezentant Brazylii i zawodnik między innymi Barcelony uważa, że równie dobrze swoją kolejną Złotą Piłkę mogli zdobyć Cristiano Ronaldo czy Leo Messi.
- Luka Modrić miał wspaniały sezon. Wygrał Ligę Mistrzów i doszedł do finału mundialu, ale jeśli miałbym wybierać, to postawiłbym na Cristiano Ronaldo. On strzelił wiele bramek w ubiegłym sezonie i także wygrał Ligę Mistrzów. Ponadto zdobył nieprawdopodobną bramkę z Juventusem w Turynie i dowiódł swojej wartości na szczeblu reprezentacyjnym za sprawą ustrzelonego hat-tricka w meczu z Hiszpanią. Sądzę, że zasłużył na to trofeum bardziej niż ktokolwiek inny - uważa 46-latek.
- Poza tym jest jeszcze Leo Messi, który powinien być przynajmniej w trójce. Nie jestem w stanie wyjaśnić, dlaczego tego roku to wszystko się zmieniło, ponieważ obaj zaliczyli dobry rok. Niektórzy mówią, że wpływ na ten stan rzeczy miała zmiana klubu przez Ronaldo, ale nie zgadzam się z tym, ponieważ najważniejsze chwile w sezonie nastąpiły dla niego przed transferem do Juventusu - dodał Brazylijczyk.
- Uważam, że ta nagroda dla Modricia, to po prostu próba zapisania w historii przynajmniej jednego innego nazwiska, a nie wybieranie ciągle na zmianę Portugalczyka i Argentyńczyka. W każdym razie myślę, że to za niesprawiedliwe, ponieważ obaj byli decydujący dla swoich drużyn. Nie było więc
powodów, aby zmieniać tę tendencję - zakończył Rivaldo.