Sergio Ramos mówi, jak jest. Hiszpan odpowiedział na pytania nurtujące kibiców

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Sergio Ramos

Sergio Ramos za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się do kilku spraw związanych ze swoją osobą i Realem Madryt.

Królewscy” odpadli z Ligi Mistrzów i Pucharu Króla, a w LaLiga mają 12 punktów straty do Barcelony. Media już w weekend informowały, że Ramos postanowił przejąć stery na Santiago Bernabéu i podjął próbę wyprowadzenia zespołu na prostą. Teraz skomentował kilka rzeczy.

„Jako piłkarze lubimy przemawiać na murawie, ale w tym sezonie tak nie jest. Ostatnie wydarzenia były fatalne, ale nie chowam się. Nie chowamy się. Ponosimy za to wszystko odpowiedzialność, a ja - jako kapitan - w szczególności. Uważam, że najlepszym wyjściem będzie bezpośrednie zmierzenie się z paroma pytaniami.

Czy kartka w meczu z Ajaksem była błędem?
Absolutnie. To był błąd i w 200 procentach biorę winę na siebie.

Dlaczego nagrywałem dokument?
Nałożyłem na siebie pewne zobowiązania. Nie przeszło mi przez myśl, że spotkanie może się tak potoczyć. Z jego biegiem nagrywanie było ograniczane.

Czy doszło do kłótni z Florentino Pérezem w szatni?
To, co dzieje się w szatni, zostaje w niej. Nie ma żadnego problemu. Każdy skupia się na jednym: Realu Madryt.

Czy rozmawiałem z kolegami z zespołu i krytykowałem ich?
Zawsze rozmawiamy i wzajemnie się motywujemy. Robimy to jednak w konstruktywny sposób.

Czy doszło do konfrontacji z Marcelo?
Starcia przytrafiają się na każdym treningu. To część pracy z presją. Jest to zwykła anegdota, jakich wiele. Marcelo jest dla mnie jak brat.

Dlaczego podróżowałem z zespołem do Valladolid?
Bo chciałem być blisko drużyny i wspierać kolegów.

Co stanie się z trenerem?
Decyzja nie należy do nas i nie będziemy w tej sprawie interweniować. Mamy ogromny szacunek do tego stanowiska i zawsze wspieramy szkoleniowca.

Te refleksje są bez wątpienia wynikiem bardzo rozczarowującego sezonu, ale jeśli nie zatrzymały nas sukcesy, to nie zrobią to również porażki. Naszym obowiązkiem jest dalsza praca i rozwój.

Mamy szczęście, że gramy w Realu i tworzymy jego historię. Real Madryt zawsze będzie Realem Madryt. Żadne pojedyncze nazwisko nie tworzy jego legendy. Piszemy ją razem. Musimy pracować na przyszłość i przywrócić nadzieję” - czytamy. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Erik ten Hag otwarty na głośny powrót. Zwolnienie z Manchesteru United mu niestraszne Mariusz Lewandowski na radarze klubu z Ekstraklasy. „Jeden z głównych kandydatów” Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie” „Pokazaliśmy charakter. Kontrolowaliśmy mecz”. Paweł Wszołek zaskoczył po porażce z Radomiakiem Radom Ernest Muçi już latem w czołowej lidze?! Legia Warszawa może sporo zarobić Gorąco po porażce Legii Warszawa. „Wypierd**aj. Miej honor, odejdź!” [WIDEO] Będzie kosztował prawie 14 milionów euro, dał popis w Ekstraklasie. Legia Warszawa na kolanach [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy