Już latem o skrzydłowego mocno zabiegał Manchester United, ale trener Ronald Koeman kategorycznie wykluczał sprzedaż swojego kluczowego zawodnika. Mimo konkretnych ofert z Old Trafford, Senegalczyk został w ekipie "Świętych" i znów zachwyca kibiców. W ostatnich trzech występach zdobył cztery bramki.
Holenderski szkoleniowiec zdaje sobie jednak sprawę z rosnącej renomy i wartości 23-latka, dlatego po meczu z Southampton po raz pierwszy z wątpliwością wypowiedział się o przyszłości swego podopiecznego. Brytyjskie media już sugerują, że trener chce w ten sposób przygotować kibiców na odejście gwiazdora.
- Pewnego dnia raczej będziemy musieli radzić sobie bez Sadio, trzeba się na to przygotować - rozpoczął Koeman.
- W naszym przypadku zawsze jest tak, że gdy ktoś się wyróżnia, nagle znajduje się masa chętnych. W tym roku udało nam się odeprzeć zainteresowanie, ale głównie dlatego, że oferty pojawiły się bardzo późno - dodał.