Brazylijski skrzydłowy został sprowadzony przez „Aptekarzy” latem 2018 roku za 18,5 miliona euro. Od tego czasu rozegrał 69 spotkań, zdobył siedem bramek i zanotował pięć asyst.
Sporting rok później był bliski angażu zawodnika, a teraz, na 12 miesięcy przed końcem jego umowy, ponownie wraca do gry. Według „A Boli” klub bardzo poważnie myśli o nim w kontekście wzmocnienia drużyny już latem.
Rúben Amorim, trener „Lwów, zażyczył sobie zwinnego skrzydłowego, zdolnego grać po obu stronach boiska i jednocześnie posiadającego już doświadczenie w europejskich pucharach.
Te warunki spełnia Paulinho, dlatego został umieszczony wśród celów transferowych.
Bayer Leverkusen jeszcze nie postanowił, co zrobi z 21-latkiem, ale w tej chwili nie trwają żadne rozmowy dotyczące przedłużenia współpracy. Może to zwiastować rychłe odejście triumfatora Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020.