Lewonożny obrońca w środku miesiąca prężnie opracowuje strategię z Beppe Riso, swoim agentem, nad znalezieniem optymalnego wyjścia z sytuacji, aby pozytywnie zakończyć współpracę z dotychczasowym pracodawcą.
Gdy tylko 24-latek dowiedział się, że znalazł się na szczycie listy życzeń „Rossonerich”, od razu wiedział, że chce zmienić otoczenie. Według niego najlepszy moment na przeprowadzkę nadszedł już teraz.
Jeszcze latem Buongiorno kompletnie odwidziała się przeprowadzka do Atalanty, kiedy Torino zdążyło się zasadniczo porozumieć z klubem w kwestii sprzedaży.
Tym razem działacze ze stolicy Piemontu przygotowują się na kolejne przeciąganie liny. Teraz stroną najbardziej zainteresowaną usługami dwukrotnego reprezentanta Italii jest Milan.
Według Sky Sport Italia Torino przedstawiło już żądania, które wprost wyglądają na bardzo wymagające i trudne do spełnienia ze strony 19-krotnego mistrza kraju.
Na stole ma pojawić się 40 milionów euro, ewentualnie mniejsza kwota, zrekompensowana kartą zawodniczą Lorenzo Colombo, znajdującego się na wypożyczeniu w Monzie.
Trzecia siła obecnej kampanii Serie A potrzebuje nowego defensora jak tlenu przez pryzmat licznych kontuzji w kadrze Stefano Piolego. Może w końcu uda się przy okazji rozmów z klubem wewnątrz kraju.
Buongiorno ma ważny kontrakt z obecnym pracodawcą do końca czerwca 2028 roku.
Oprócz dobrych statystyk w defensywie wychowanek Torino dorzucił też liczby w ofensywie, a konkretnie trzy bramki plus asystę w 17 występach ligowych.
W czerwcu zadebiutował w narodowych barwach pod wodzą Roberto Manciniego, przyczyniając się do zajęcia trzeciego miejsca w Lidze Narodów UEFA.