W marcu 2019 roku ówczesny sekretarz generalny Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej (CAF) Amr Fahmy, powiadomił FIFA o nieprawidłowościach w sprawowaniu władzy przez 60-latka. W jego imieniu nieżyjący już działacz miał wręczyć łapówki kilku afrykańskim związkom piłkarskim, w tym między innymi z takich krajów jak Wyspy Zielonego Przylądka czy Tanzania.
Ponadto zarzucono mu molestowanie czterech pracowników, zakup samochodów ze środków CAF i szereg innych nadużyć. W konsekwencji Fahmy został zwolniony. Ruszyło też jednak śledztwo.
Komisja Etyki FIFA dzisiaj wydawała oświadczenie w tej sprawie, uznając Ahmada Ahmada winnym zarzucanych mu czynów. Na liście tej są złamanie obowiązku lojalności, dawanie i przyjmowanie prezentów, a także uzyskiwanie innych korzyści, nadużywanie władzy oraz złe zarządzanie finansami.
Działacz z Madagaskaru został wykluczony z piłki nożnej na najbliższe pięć lat, co oznacza, że nie może sprawowania żadnej działalności w obszarach administracyjnych, sportowych i jakichkolwiek innych. Oprócz tego ukarano go grzywną w wysokości 200 tysięcy franków szwajcarskich.
Ahmad prezydentem CAF był od marca 2017 roku, a niedawno, bo zaledwie przed miesiącem, zgłosił on swoją kandydaturę na drugą kadencję.