Dyrektor generalny włoskiego klubu wypowiedział się przed spotkaniem Milanu z Sassuolo, stwierdzając, że może być to ostatni mecz Tassottiego na ławce trenerskiej zespołu.
- Asystenci trenera tworzą pary ze szkoleniowcami, a on może stworzyć taki duet z innym szkoleniowcem, który opuścił Milan. Zobaczymy, jak to będzie. Nie jest powiedziane, że na pewno odejdzie ze stanowiska – powiedział Galliani.
Tassotti był wcześniej zawodnikiem “Rossonerich” i od 2001 roku pełni funkcję asystenta różnych szkoleniowców tego zespołu – pracował z Ancelottim, Leonardo, Allegrim i teraz z Seedorfem.
- Jest wiele powodów, by odejść. Pewne historie się zaczynają i kiedyś muszą się skończyć. Poczekajmy, co się wydarzy – stwierdził niejednoznacznie Tassotti.
Jeśli chodzi o byłych współpracowników 54-latka to najbardziej prawdopodobna wydaje się jego ponowna współpraca z Ancelottim, jako że na San Siro pracowali ze sobą przez osiem lat.
Obecny asystent szkoleniowca “Królewskich” Zinedine Zidane opuszcza hiszpański klub tego lata, dlatego istnieje wakat na tym stanowisku.
Inną opcją dla Tassottiego jest pójście za Allegrim do jego nowej pracy. Nie jest jednak jasne, gdzie to będzie miało miejsce.