Argentyńczyk ma być dla mediolańczyków letnim priorytetem transferowym, w realizację którego bardzo wierzą na Giuseppe Meazza. Tym bardziej, że sam napastnik może być skłonny do zmiany otoczenia.
28-latek po przyjściu Gabriela Jesusa trafił na ławkę rezerwową i patrząc na formę Brazylijczyka, wcale nie musi powrócić do podstawowego składu. Tym bardziej, że Pep Guardiola od dawna miał zastrzeżenia do swojego podopiecznego.
Już kilka miesięcy temu pojawiały się raporty, że Hiszpana denerwują powtarzające się urazy mięśniowego Agüero, który przez to ma problem z utrzymaniem formy. Dodatkowo ze względów dyscyplinarnych opuścił już siedem spotkań w tym sezonie.
Menadżer „Obywateli” już kilka miesięcy temu deklarował, że jeśli Argentyńczyk będzie chciał odejść, otrzyma pozwolenie. Zamierza to wykorzystać Inter, który - by myśleć o sukcesie - musi jednak wyłożyć 93 miliony euro. Na tyle bowiem, według „The Times”, Manchester City wycenił swoją gwiazdę.
Oczekiwania finansowe Anglików nie powinni zrazić Włochów. Od pewnego czasu spekuluje się, że chińscy właściciele klubu mogą wydać nawet 400 milionów euro w najbliższym oknie.