Thomas Tuchel po zwycięstwie w Superpucharze Europy. Wyjaśnił powód zmiany bramkarza w dogrywce

fot. Matthew Impey / Xinhua / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Źródło: Chelsea | Sky Sports

Szkoleniowiec Thomas Tuchel zabrał głos po wygranym spotkaniu nad Villarrealem (1:1, 6:5 po karnych) o Superpuchar Europy.

Chelsea rozpoczęła oficjalnie sezon 2021/2022 od pojedynku z „Żółtą łodzią podwodną” o Superpuchar Europy. To trofeum przypadło zdobywcy Ligi Mistrzów, który musiał się sporo namęczyć, aby pokonać triumfatora Ligi Europy, bo potrzebował do osiągnięcia tego celu rzutów karnych.

Thomas Tuchel był naturalnie szczęśliwy z zaistniałego faktu, ale jednocześnie ubolewał nad tym, że tuż przed rozpoczęciem zmagań o mistrzostwo Anglii jego zespół musiał rozegrać mecz z dogrywką.

- To najgorsza rzecz jaka mogła nam się przytrafić, jeżeli mowa o aspekcie fizycznym. Ze strony mentalnej jest to dobra sprawa. Mimo wszystko nadużyliśmy sił niektórych zawodników, bo nie byli gotowi na rozegranie 120 minut. Pojutrze czeka nas kolejne starcie, a ten mecz z pewnością nie pomoże nam się do niego przygotować - przyznał opiekun „The Blues”.

Na późniejszym etapie konferencji prasowej Niemiec odniósł się także do zmiany przeprowadzonej w ostatnich sekundach dogrywki, kiedy to miejsce Édouarda Mendy'ego zajął Kepa Arrizabalaga.

W przeszłości w podobnej sytuacji do Senegalczyka znajdował się Hiszpan, który w efekcie nieporozumień powstałych na linii pomiędzy nim a Maurizio Sarrim odmówił zejścia z boiska w spotkaniu z Manchesterem City. Tym razem obyło się jednak bez takich scen, bo obaj gracze byli przygotowani na taki wariant.

- To nie była spontaniczna decyzja. Kiedy przybyłem do Chelsea i mieliśmy zagrać pucharowy mecz z Barnsley, to otrzymałem wszystkie statystyki zawodników. Kepa miał najlepszy procent w obronie jedenastek spośród bramkarzy. W związku z tym uprzedziliśmy zawodników, że w meczach pucharowych możemy przeprowadzić taką zmianę. Édou fantastycznie to przyjął w trakcie naszej porannej rozmowy przed tym spotkaniem. Ci goście są prawdziwymi zawodowcami i cieszę się, że mamy w składzie Kepę i Édou - przyznał Tuchel.

Blisko 48-letni trener zabrał głos także na temat kontuzji odniesionej przez strzelca jedynego gola dla ekipy ze Stamford Bridge w regulaminowym czasie - Hakima Ziyecha. Marokańczyk nabawił się kontuzji barku przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego tuż przed końcem pierwszej połowy meczu.

- Jeśli decydujesz się na zmianę w pierwszej połowie meczu, to sprawa jest poważna. To było niefortunne, ponieważ Hakim był kluczowym zawodnikiem w naszych ostatnich meczach - powiedział Niemiec, który jednocześnie nie odniósł się do długość absencji skrzydłowego, a tego zapewne czeka przynajmniej kilka dni przerwy od treningów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić „Wrócę do FC Barcelony po sezonie” Liga Mistrzów: Składy na Borussia Dortmund - PSG [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy