Od kilku dobrych tygodni trwały analizy kandydatur i propozycji dotyczących nabycia „The Blues” z rąk Romana Abramowicza. Jak podkreśla „London Evening Standard”, dyrekcji najmocniej zależało na gwarancji inwestycji w klub, a Todd Boehly, który stoi na czele grupy właścicieli, od początku zapowiadał przekazanie środków na pilne wzmocnienia.
Thomas Tuchel, menedżer drużyny, coraz mocniej obawiał się, że w przyszłym sezonie przyjdzie mu pracować z przetrzebioną kadrą. Stamford Bridge opuszczają bowiem Andreas Christensen oraz Antonio Rüdiger, a do odejścia gotowią się również César Azpilicueta i Marcos Alonso.
Jednocześnie Niemiec uważa, że Romelu Lukaku nie może stanowić o sile ofensywy, dlatego konieczne jest sprowadzenie nowej gwiazdy ataku. Poza środkowym napastnikiem mieliby przybyć dwaj nowi stoperzy oraz prawy i lewy defensor, a jeśli uda się sprzedać niechcianych pomocników, to również ich następcy będą mile widziani.
„London Evening Standard” informuje, że Tuchel nie ma się czego obawiać, gdyż latem otrzyma pieniądze na spełnienie swoich zachcianek transferowych. Takie nastawienie to nic innego, jak zapowiedź istnego zakupowego szaleństwa.