Emirhan İlkhan ma za sobą niezwykle intensywny czas. Po udanej grze w rezerwach klubu ze Stambułu w trakcie sezonu został włączony do jego pierwszej kadry, prezentując się w niej naprawdę solidnie.
Minioną kampanię zwieńczył 12 występami i bramką na szczeblu seniorskim. Wcześniej brylował w rozgrywkach U-19, zaliczając 17 gier, okraszonych dziewięcioma golami i trzema asystami.
Dobre występy chłopaka napędzały turecką prasę, która nazwała go przyszłością tamtejszej piłki.
İlkhan już niedługo, jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, wykona poważny krok w karierze i opuści ojczyznę z zamiarem podbicia włoskiej piłki.
Torino, które ostatnimi czasy jest nader aktywne na rynku dopina właśnie angaż 18-latka, wpłacając za niego klauzulę zawartą w umowie. Ta wynosi 4,5 miliona. Szósta drużyna Süper Lig zagwarantowała sobie 20 procent z przyszłych transferów swojego wychowanka.
Ruch ten nie spodobał się szczególnie zagorzałym sympatykom „Orłów”, krytykujących zarówno władze klubu, jak i samego młodego pomocnika. Ten wydał nawet w tej sprawie oświadczenie, w którym uspokaja butnych kibiców, wyjaśniając przy okazji pobudki całej sytuacji.
Tym samym ekipa z Turynu już wkrótce może zasilić kadrę trzema zawodnikami – Valentinem Lazaro, Aleksiejem Miranczukiem i oczywiście Emirhanem İlkhanem. Cała trójka prowadzi zaawansowane rozmowy z „Granatą”.
Dotychczas skład Ivana Juricia wzmocniło pięciu piłkarzy, w tym Samuele Ricci, Pietro Pellegri czy Etrit Berisha.