Evan N’Dicka ma za sobą bardzo udany okres w barwach Eintrachtu Frankfurt, który zaowocował triumfem w Lidze Europy, a co za tym idzie, awansem do kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Okazuje się jednak, że szanse na to, by 22-latek nadal reprezentował barwy tej ekipy, są niewielkie. Otrzymał on bowiem od przedstawiciela Bundesligi propozycję nowego kontraktu, którą odrzucił, dlatego jego przeprowadzka wydaje się realna.
30 czerwca 2023 roku wygasa umowa Francuza z obecnym pracodawcą i wydaje się, że jeśli Niemcy chcą na nim zarobić, to najlepszym momentem jest właśnie letnie okno transferowe.
Chętnych, by sięgnąć po tego zawodnika, zresztą nie brakuje. Do tej pory najwięcej mówiło się o nim w kontekście przenosin do innych uczestników kolejnej edycji Ligi Mistrzów, czyli Olympique Marsylii oraz Tottenhamu.
Według informacji podawanych przez „Foot Mercato” liderem w wyścigu po podpis 22-latka są Anglicy, którzy na polecenie Antonio Conte są niespodziewanie bardzo aktywni na rynku. Do tej pory potwierdzono już trzy wzmocnienia - Yves Bissouma, Ivan Perišić oraz Fraser Forster - a do obsadzenia pozostało jeszcze kilka pozycji.
„Koguty” wkrótce powinny więc informować o pozyskaniu kolejnych piłkarzy. Być może wśród nich znajdzie się też wspomniany Francuz, którego zespół z Frankfurtu wycenia na 19 milionów euro.
Jeśli chodzi natomiast o N’Dickę, to trafił on do Eintrachtu z Auxerre latem 2018 roku. W minionym sezonie rozegrał łącznie 44 mecze, a w tym czasie strzelił cztery bramki i zanotował także cztery asysty.