35-latek bezapelacyjnie w minionym sezonie był liderem „Starej Damy”. Doskonale obrazują to liczby: atakujący rozegrał 46 spotkań i wziął czynny udział w zdobyciu aż 44 bramek (37 trafień i siedem asyst). Mimo wszystko zdobywca pięciu Złotych Piłek nie może być w pełni usatysfakcjonowany.
Jest tak z kilku powodów, ale główny determinant to przede wszystkim pożegnanie się z rozgrywkami Ligi Mistrzów już na etapie 1/8 finału. Przed kilkoma dniami katem turyńczyków okazał się Olympique Lyon, co wywołało reakcję łańcuchową.
Z posadą trenera pożegnał się Maurizio Sarri, a niewykluczone, że klub wkrótce opuści Cristiano Ronaldo. O takiej możliwości pisały już „France Football” oraz Footmercato.net, a teraz Alberto Cerrutti z „La Gazzetty dello Sport” potwierdził, że rzeczywiście nie można wykluczyć takiego obrotu spraw.
– Tu, we Włoszech, o potencjalnym odejściu Cristiano mówi się niewiele, ale w tym niezwykłym roku wszystko może się zdarzyć. Ja osobiście nie wykluczam scenariusza, w którym Ronaldo opuszcza Juventus. Nie wiem, czy aby wrócić do Madrytu, czy aby trafić do Paryża, lecz rzeczywiście istnieją takie plotki. Ciągle nie mówi się o tym za dużo, ale słowa samego Cristiano przed wyjazdem na wakacje, że trzeba podjąć w najbliższych dniach najlepsze możliwe decyzje, pozostawiają mu małą furtkę – ocenił Włoch w rozmowie z Cadena SER.
Wielu liczyło, że wraz z przybyciem nowego szkoleniowca, Portugalczyk zmieni swoje nastawienie i postanowi zostać w Turynie przynajmniej na jeszcze jeden sezon. Cerrutti uważa jednak, że notowania Andrei Pirlo jako trenera stoją u Cristiano Ronaldo na tyle nisko, iż jego przyszłość z pewnością nie zależy od mistrza świata z 2006 roku.
– Są małe sygnały wskazujące na potencjalne odejście. Musimy zobaczyć, co się wydarzy. Nikt przecież nie oczekiwał, że Pirlo przejmie pierwszą drużynę i dlatego dzisiaj nikt nie może wykluczyć, że Cristiano opuści Juventus – stwierdził.
– Nie uważam przy tym, że obecność Pirlo ma tutaj znaczenie. Cristiano chce wielkiego składu, chce wspaniałej drużyny, a możliwości Pirlo są ograniczone. To w końcu jedynie trener. Do tego nie ma żadnego doświadczenia. Podkreślam, żadnego. Dla przykładu Zidane przed przejęciem Realu trenował Castillę, a więc posiadał jakieś doświadczenie, nawet jeśli to był ten sam klub. Pirlo nie ma niczego, zaczyna od zera. To wielka niewiadoma dla Juventusu i samego Pirlo. W związku z tym nie sądzę, że Cristiano może uznać przyjście Pirlo za decydujące dla jego pozostania – zaznaczył.
W kontekście ewentualnego transferu najczęściej pojawia się temat przenosin do Paris Saint-Germain, z którym Portugalczyk miał już negocjować jakiś czas temu.
Pięciokrotny zdobywca pucharu Ligi Mistrzów do Juventusu dołączył latem 2018 roku. Od tego czasu wystąpił w 89 spotkaniach, strzelił 65 goli oraz zanotował 18 asyst. Jego umowa wygasa w połowie 2022 roku.