Doświadczony Francuz miał wypełnić pustkę pozostawioną po Yusufie Yazıcım, ale wygląda na to, że po zaledwie trzech miesiącach opuści klub w atmosferze skandalu.
Gdy spotkanie z jego byłym zespołem dobiegło końca, postanowił on powiedzieć kilka gorzkich słów Tiago Djaló. Do dyskusji włączył się Jocelyn Gourvennec i… otrzymał rykoszetem.
– Nie graliśmy jak drużyna, której celem jest zdobycie miejsca w Lidze Mistrzów. To nie jest Guingamp – powiedział Hatem Ben Arfa, nawiązując do wcześniejszej posady szkoleniowca.
O wszystkim powiadomione zostały władze „Mastifów”, a odpowiedni dział wszczął postępowanie dyscyplinarne, odsuwając na ten czas piłkarza od pierwszego zespołu. Jednocześnie klub nie wydał żadnego oficjalnego komunikatu. To według RMC Sport się wkrótce zmieni.
Po uważnym zbadaniu sprawy, Lille OSC podjęło decyzję o rozwiązaniu umowy z 35-latkiem. Zostanie on o tym formalnie poinformowany w przyszłym tygodniu.
Gourvennec zjawił się na konferencji prasowej i podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi wydarzeń sprzed tygodnia.
– Po meczu z Bordeaux doszło do incydentu, jeden z zawodników zachował się niewłaściwie. Było to trudne do zrozumienia, a dla mnie może nawet bardziej, bo darzyłem go wielką sympatią (...). Prezydent ma zasadę, że nie wolno dotykać klubu, drużyny ani trenera. Jestem trenerem i oczywiste jest, że nie mogę pozwolić, aby wydarzyło się coś, co mogłoby wpłynąć na zjednoczenie zespołu, grupy i szatni – rozpoczął.
– W każdym zawodzie mogą pojawić się problemy, to zawód, w którym dochodzi do zwrotów akcji, rzeczy niespodziewanych lub niedopuszczalnych. To, że przebywasz pokręconym środowisku, nie znaczy, że sam musisz być pokręcony (...). Zajmuję się piłką nożną od 34 lat i nigdy nie widziałem czegoś podobnego. Nie mam do przekazania żadnych rad, ale wiem, czego chcę, a czego nie chcę, i w ten sposób kroczę naprzód – zauważył.
– Nikt ani nic nie jest ponad LOSC, ale ze względu na trwającą procedurę nie mogę się szerzej wypowiadać ani odpowiadać na pytania – zakończył.
Ben Arfa zdążył już zareagować na słowa szkoleniowca, atakując go i prezydenta klubu w mediach społecznościowych. W tej historii nie może być zatem innego zakończenia jak rozstanie.
„Mówisz o pokręceniu? Kiedy to właśnie ty i twój prezydent jesteście najbardziej pokręceni. Waszym problemem jest niekompetencja. Nie gramy o spadek z ligi” – napisał piłkarz.
Piętnastokrotny reprezentant Francji w przeszłości występował w Paris Saint-Germain, Stade Rennais, OGC Nice czy Olympique’u Marsylia.