Trent Alexander-Arnold należy do ścisłego grona czołowych prawych defensorów na świecie. Pomimo wielu mankamentów w grze obronnej, jego obecność stanowi dla drużyny ogromne wzmocnienie ofensywy. W trwającym sezonie Premier League zaliczył już 11 asyst.
23-letni wychowanek Liverpoolu od zawsze marzył o grze dla tego klubu, dlatego cieszy go możliwość osiągania kolejnych drużynowych sukcesów. Nie rozważa opuszczenia Wysp Brytyjskich, natomiast odpowiedział na pytanie o swoją drugą ulubioną ekipę.
Reprezentant Anglii wyróżnił FC Barcelonę, którą podziwiał za czasów dziecięcych. Uważa, że „Duma Katalonii” oraz „The Reds” mają zbliżone wartości i wizję budowania drużyny, która zakłada wprowadzenie zawodników z klubowej akademii.
- Powiedziałbym, że moją drugą ulubioną drużyną jest Barcelona. Czuję, że mają takie same pomysły i wartości jak Liverpool. Lubią wprowadzać zawodników przez akademię.
- Dorastałem, oglądając Lionela Messiego i tę wyjątkową drużynę Barcelony z Andresem Iniestą, Xavim Hernandezem, Thierrym Henrym i Samuelem Eto'o – mówi Alexander-Arnold.