Sytuacja Argentyńczyka w Paris Saint-Germain nie należy do najłatwiejszych. Choć był on jednym z pierwszych wielkich transferów obecnych właścicieli klubu, od poprzedniego sezonu coraz trudniej mu o wywalczenie miejsca w składzie. Zawodnik może rozważyć zmianę pracodawcy już w styczniu, biorąc pod uwagę zbliżające się wielkimi krokami Mistrzostwa Świata. Na brak zainteresowania z pewnością nie może narzekać.
Od dłuższego czasu pomocnika obserwuje Sevilla, która według katalońskiego „Sportu” jest bardzo zdeterminowana, by go pozyskać. Andaluzyjczycy byliby gotowi wyłożyć na transfer 20 milionów euro. Jest to kwota znacznie niższa od tej, którą niegdyś za Pastore zapłaciło PSG, ale paryżanie zdają sobie sprawę, że muszą rozważyć każdą propozycję, ponieważ muszą sprzedać część swoich graczy, by nie złamać przepisów Finansowego Fair Play.
„Los Nervionenses” nie mogą być jednak pewni swego. Francuscy dziennikarze twierdzą bowiem, że zawodnikowi znacznie bliżej powrotu do Włoch. Kilka dni temu agent piłkarza wypowiadał się pozytywnie na temat mediolańskiego Interu, a teraz „SFR Sport” informuje, że o 28-latka powalczy również Roma. Dyrektor sportowy „Giallorossich” Monchi jest wielkim sympatykiem umiejętności Pastore i zamierza spróbować przekonać go do przeprowadzki na Stadio Olimpico.
Oba włoskie kluby mogą odczuwać pewien komfort, ponieważ piłkarz bardzo dobrze wspomina czas spędzony w Serie A, jeszcze w barwach Palermo. To właśnie tam Argentyńczyk wybił się na tyle, że trafił do PSG. Niedawno w wywiadzie został nawet zapytany o możliwy transfer do Sevilli, odparł wtedy, że bardziej prawdopodobnym kierunkiem byłyby właśnie Włochy.