Trzy transfery PSG pod lupą UEFA. Paryżanie mogą mieć problemy

fot. Al-Arabi
Karol Brandt
Źródło: L’Équipe

UEFA przygląda się transferom Marco Verrattiego, Juliana Draxlera oraz Abdou Diallo. Wszystko przez fakt, że Paris Saint-Germain jest w rękach Katarczyków, a to właśnie do tego kraju powędrowała wspomniana trojka - podaje „L’Équipe”.

Mistrzowie Francji latem przeprowadzili aż dwanaście wzmocnień. Za 95 milionów euro przybył Randal Kolo Muani, 60 milionów kosztował Manuel Ugarte, milionów zapłacono też za Lucasa Hernándeza.

Kiedy wydatki się mnożyły, klub żegnał następnych zawodników. Byli to Mauro Icardi, Georginio Wijnaldum czy Leandro Paredes. Zdecydowanie najwięcej udało się jednak zarobić na transferach do Kataru.

Kurs na Qatar Stars League obrali Abdou Diallo (15 milionów euro), Julian Draxler (20 milionów euro) oraz Marco Verratti (45 milionów euro).

Zdaniem Javiera Tebasa doszło tutaj do złamania przepisów. Paris Saint-Germain ma bowiem katarskiego właściciela i nietrudno w tej sytuacji o powiązania.

– Czy oni mają nas za głupców? My też możemy to zrobić, znaleźć kraj satelicki, który kupi od nas graczy, aby osiągnąć duży zysk, a następnie sprowadzić wszystkich graczy, których chcemy. Czy to jest system, którego pożądamy? Nie sądzę – grzmiał prezes LaLigi.

To jednak trzeba jeszcze udowodnić. Aktualnie wszystkie trzy operacje bada UEFA, o czym poinformowało „L’Équipe”.

Gdyby nieprawidłowości zostały odkryte, transakcje mogłyby zostać niewliczone w poczet Finansowego Fair Play (czyli odpadłby PSG zarobek 80 milionów euro, co z kolei wywołałoby dalsze problemy), nie mówiąc już o wykluczeniu z rozgrywek Ligi Mistrzów ze względu na powtarzające się problemy z FFP, bo francuski klub ma obecnie ugodę z UEFA w tej sprawie ze względu na zawyżone stawki umów sponsorskich z katarskimi podmiotami, jak Qatar National Bank czy Qatar Tourism Authority.

Qatar Sports Investments, które włada PSG, jest przekonane o zgodności transferów z przepisami. Płyną też głosy, że nikt z grupy nie ma udziałów w klubach, a transfery odbyły się przy zachowaniu wszelkich standardów.

To może jednak nie wystarczyć, jeśli UEFA uzna, że stawki są zawyżone. Od jakiegoś czasu do zakwestionowania tego typu transakcji nie jest wymagane bezpośrednie powiązanie podmiotów, bo przecież pośrednio nimi wszystkimi włada i tak państwo Katar.

Trzeba jednak przyznać, że kwoty odstępnego nie różnią się znacząco od wartości rynkowych piłkarzy, więc sprawa może zakończyć się jedynie szumem medialnym.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dawid Szwarga szczerze o decyzji Rakowa Częstochowa. „Nie zgadzam się. Ubolewam nad tym” OFICJALNIE: Poznaliśmy drugiego polskiego pucharowicza. Kto jeszcze walczy o mistrzostwo? OFICJALNIE: Keylor Navas zdecydował. Ważna deklaracja Bayern Monachium sięgnie po trenera z Premier League?! Nawiązano kontakt Zwrot akcji w sprawie Roberta Lewandowskiego?! Xavi bez skrupułów Legia Warszawa nie dała mu szansy, teraz poprowadził Lechię Gdańsk do awansu. „Ogromny potencjał” [WIDEO] OFICJALNIE: Lechia Gdańsk wraca do Ekstraklasy! Przesądził rollercoaster w Krakowie [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy