Niemiecki szkoleniowiec został niedawno zwolniony z Borussii Dortmund w niejasnych okolicznościach. W ostatnim roku Tuchel wygrał z drużyną DFB-Pokal, dotarł z nią do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i zakwalifikował się do tych rozgrywek poprzez zajęcie trzeciego miejsca w Bundeslidze. Mimo to postanowiono nie kontynuować z nim współpracy.
Według nieoficjalnych informacji, miał on stracić zaufanie szatni, co można było dostrzec nawet w publicznych wypowiedziach piłkarzy. 43-latka oskarżono również o pastwienie się podczas treningów nad niektórymi graczami. W liście otwartym do kibiców BVB, przewodniczący zarządu, Hans-Joachim Watzke, tłumaczył decyzję o rozstaniu trenerem brakiem komunikacji i perspektyw.
Kilka szczegółów na temat przyszłości swojego klienta zdradził teraz Olaf Meinking. Zapewnił przede wszystkim, że Tuchel nie obejmie Bayeru Leverkusen.
„Aptekarze” od kilku tygodni poszukują nowego opiekuna dla piłkarzy, bowiem zwolniony w marcu został Roger Schmidt, a zastępujący go tymczasowo Tayfun Korkut, nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
- Thomas nie zostanie nowym trenerem Bayeru. W tej chwili przebywa na urlopie i zobaczymy po nim, jak rozwinie się sytuacja. Może zarówno zdecydować się na odpoczynek od futbolu, jak i wyjazd za granicę - przekazał Meinking.