Dwukrotny reprezentant Japonii skorzystał latem ubiegłego roku z propozycji spróbowania swoich sił w europejskim futbolu i przeniósł się na zasadzie wypożyczenia do popularnych „Żelaznych”.
23-letni skrzydłowy nie rozpoczął jednak najlepiej swojej przygody z niemieckim klubem z powodu urazu odniesionego tuż przed startem rozgrywek.
Keita Endo potrzebował trochę czasu na dojście do odpowiedniej formy i następnie pojawiał się na boisku w barwach Unionu głównie w charakterze zawodnika rezerwowego na końcowe minuty spotkań.
Mimo to władze drużyny z Berlina są zadowolone z dotychczasowej współpracy z Japończykiem i postanowiły skorzystać z możliwości wykupienia go z Yokohama F. Marinos.
Zespół z Bundesligi nie ujawnił żadnych szczegółów dotyczących długości zawartego kontraktu z 23-latkiem oraz przeznaczonej na niego sumy odstępnego.
- Pomimo bariery językowej zostałem tu bardzo ciepło przyjęty. Czułem się tutaj jak w domu od pierwszego dnia, a teraz jestem jeszcze bardziej podekscytowany, że pozostanę częścią zespołu. Osobiście udało mi się zdobyć dużo doświadczenia w dotychczasowych występach i nie mogę się doczekać, aby zagrać Bundesligi w przyszłym sezonie - powiedział zdobywca jednej bramki w 15 rozegranych meczach w tym sezonie.
Endo jest już trzecim letnim nabytkiem Unionu. Przed nim stosowne umowy z klubem podpisali Rani Khedira oraz Paul Jaeckel.
Transfer drugiego z nich został potwierdzony parę dni temu po tym, jak 22-letni obrońca odrzucił możliwość przedłużenia współpracy z Greuther Fürth znajdującym się na dobrej drodze do wywalczenia awansu do Bundesligi. W jego przypadku także nie ujawniono długości zawartego kontraktu.