Valverde o El Clásico: Pamiętajmy, że ten mecz oglądają też hiszpańscy kibice

Karol Brandt
Źródło: AS

W Hiszpanii wciąż gorącym tematem jest pora rozegrania grudniowego El Clásico. Wcześniej pojawiły się doniesienia sugerujące, że mecz z udziałem Barcelony i Realu Madryt może odbyć się o godzinie 13:00, co wielu uważa za absurd. Podobnego zdania jest Ernesto Valverde.

Kiedy wielu kibiców kilka tygodni temu nerwowo zakreślało w kalendarzu datę 26 października, nikt nie przypuszczał, że starcie gigantów hiszpańskiej futbolu ostatecznie nie odbędzie się w tym terminie. Doszło jednak do tego, ponieważ w Katalonii miały miejsce zamieszki i istniało spore ryzyko, że złe emocje przeniosą się na Camp Nou. W efekcie mecz przeniesiono na 18 grudnia. Nie poznaliśmy przy tym jednak dokładnej godziny jego rozegrania, co pozwoliło na otworzenie ogromnej debaty.

Z uwagi na to, że w tym dniu odbywają się już inne spotkania, hiszpańskie media zdążyły obwieścić, że El Clásico wystartuje o godzinie 13:00. Pytany o to Javier Tebas, prezes LaLiga, wcale nie zaprzeczył, mówiąc jedynie, że wciąż trwają analizy. To wywołało burzę, a pomysł ten zdążył już skrytykować Luis Rubiales, prezes Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej.

Teraz o taką ewentualność zapytany został z kolei Ernesto Valverde, szkoleniowiec Barcelony.

– El Clásico w południe? Nie potrafię sobie tego wyobrazić. I choć nie dysponuję żadnymi informacjami w tej sprawie, wiem, że dla ludzi nie byłby to dobry wybór. Czymś normalnym jest granie w godzinach popołudniowych. Cieszy mnie to, że śledzą nas fani z odległych krajów, ale pamiętajmy, że ten mecz oglądają też hiszpańscy kibice – oznajmił na konferencji prasowej przed meczem z Celtą Vigo (4:1).

Pomimo zaległego meczu zarówno FC Barcelona, jak Real Madryt znajdują się w czubie tabeli LaLiga i mają po 25 punktów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Władze West Hamu zdecydowały w sprawie menedżera Bayern Monachium znowu dostał kosza. Następny trener powiedział „nie” Dawid Szulczek coraz bliżej osiągnięcia upragnionego celu Wzruszające obrazki. Vinicius Júnior zaprosił do swojego domu kibica z Polski [WIDEO] Legia Warszawa się na nim nie poznała, skorzystał na tym Jacek Magiera. „Niesamowity czas” gracza Śląska Wrocław Co dalej z Jadonem Sancho? Borussia Dortmund ma plan Dariusz Banasik docenił klasę rywali. „To zawodnicy, którzy spokojnie powinni grać w Ekstraklasie”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy