Real Madryt podchodzi do obecnego sezonu z dużym głodem zwycięstw. Po kilku bardzo udanych latach nastał nieco chudszy okres, kiedy to drużyna zmagała się z wieloma problemami. Odejście Zinedine'a Zidane'a oraz Cristiano Ronaldo sprawiły, że zespół nie zdołał niczego wygrać w poprzedniej kampanii. Duże transfery pozwalają patrzyć w przyszłość z nieco większym optymizmem, ale Varane jest przekonany, iż gorszy sezon zwyczajnie musiał nastąpić.
- W poprzednich sezonach byliśmy poddani dużemu wysiłkowi fizycznemu i mentalnemu - zaczął obrońca w rozmowie z francuską agencją prasową „AFP”.
- Zagraliśmy wiele spotkań pod wielką presją, z dużą intensywnością. Taka passa zawsze musi się skończyć, to było nieuniknione.
Choć poprzedni sezon był dla Varane'a i jego kolegów z boiska dużym rozczarowaniem, Francuz zapewnia, iż nie były to dla niego najgorsze momenty w karierze.
- Nigdy nie przeżyłem czegoś podobnego jak porażka na EURO 2016. To była dla mnie wyjątkowa szansa, w tamtym momencie to był mój najważniejszy osobisty cel. Przegrać finał turnieju we własnej ojczyźnie to gigantyczne rozczarowanie.
26-latek był w ostatnich latach kuszony przeprowadzką między innymi przez Manchester United czy też Juventus FC. Koniec końców stoper pozostał jednak w stolicy Hiszpanii.
- Transfer? Zdecydowałem się pozostać w Madrycie. W takim klubie musisz sobie stawiać wysoko poprzeczkę i również wiele oczekiwać - odpiera krótko spekulacje.