Kapitan i etatowy reprezentant Haiti rozstał się po zakończeniu ubiegłych rozgrywek z Apollonem Limassol i bezskutecznie rozglądał się przez kilka tygodni za podjęciem nowego wyzwania w karierze.
Z takiego stanu rzeczy postanowiła skorzystać Wieczysta Kraków i w połowie listopada ubiegłego roku zrealizowała swój kolejny głośny transfer w postaci zawarcia porozumienia z 33-letnim obrońcą do końca trwającego sezonu z opcją umożliwiającą klubowi przedłużenie z nim współpracy o dwanaście miesięcy.
Wilde-Donald Guerrier przyznał w momencie podpisywania kontraktu z ekipą z województwa małopolskiego, że dał się skusić do zasilenia czwartoligowego zespołu przez dobrze mu znanego trenera Franciszka Smudę oraz nakreślony mu plan uzyskiwania kolejnych awansów przez drużynę, której celem jest zameldowanie się w Ekstraklasie.
Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty” przekonuje, że doświadczony defensor pragnie zameldować się na tym poziomie ponownie. Nie będzie mu tego zapewne dane dokonać z Wieczystą Kraków. Dlatego nie pali się do kontynuowania kariery w tym klubie i liczy na znalezienie latem angażu w jednym z zespołów z polskiej elity.
Na razie żaden z nich nie przejawia konkretnego zainteresowania usługami Haitańczyka. W przeszłości byłego zawodnika Wisły Kraków pragnęła zatrudnić Legia Warszawa. Wówczas 33-latek występował jeszcze w Karabachu Agdam i odrzucił możliwość występowania w „Wojskowych” po rozmowie z rodziną, związaną mocno kibicowsko z „Białą Gwiazdą”.