Brazylijczyk przyznawał już wielokrotnie i otwarcie, że chciałby przedłużyć wygasającą umowę z Chelsea.
Przedstawiciele londyńskiego klubu także nie są skorzy do zakończenia współpracy z doświadczonym zawodnikiem, ale ich propozycja nowej umowy nie spotkała się z aprobatą skrzydłowego, który chciałby występować w drużynie „The Blues” jeszcze przez trzy lata. Tymczasem ekipa z Premier League jest skłonna zawrzeć z piłkarzem kontrakt na dwa lata.
Willian twardo obstaje przy swoim stanowisku i już od kilku tygodni nie otrzymał żadnego sygnału ze strony władz Chelsea, dlatego jego agent zaczął rozglądać się na rynku za innymi możliwymi opcjami dla 31-latka.
Kataloński „Sport” przekonuje, że Kia Joorabchian, żyjący w dobrych relacjach z Barceloną, zaoferował usługi Brazylijczyka ekipie z Camp Nou.
Ta nie tak dawno bardzo mocno zabiegała o względy skrzydłowego, dlatego można było przypuszczać, że postanowi skorzystać z nadarzającej się okazji i wyrazi gotowość do podjęcia rozmów z zawodnikiem.
Tymczasem wspomniane źródło uważa, że „Duma Katalonii” zmieniła swoje nastawienie w stosunku do Williana i na chwilę obecną woli zakontraktować na jego pozycję kogoś zdecydowanie młodszego.
Z tego też powodu Brazylijczyk miał zniknąć z listy priorytetowych celów Barcelony i stracił jedną z atrakcyjnych opcji na kontynuowanie swojej kariery. 31-latek i tak nie będzie narzekał jednak na brak zainteresowania, ponieważ chęć jego zakontraktowania mają wyrażać takie zespoły jak Juventus, PSG czy Tottenham.