Zawodnik rozstał się z Wisłą, żeby móc przenieść się na zasadzie wolnego transferu właśnie do Podbeskidzia. Tam podpisał obowiązującą od 1 stycznia 2021 roku umowę do 30 czerwca 2022 roku z opcją przedłużenia na sezon 2022/2023.
Do Krakowa przeniósł się latem 2019 roku również na zasadzie wolnego transferu po wygaśnięciu kontraktu z Lechią Gdańsk. Wcześniej występował też w Lechu Poznań i Chemiku Police.
W trwającym sezonie 28-letni środkowy obrońca zagrał jednak tylko w pierwszych czterech kolejkach Ekstraklasy, potem pozostając poza kadrą Wisły. Dlatego szykowało się na jego odejście, co pozwoli na zwolnienie sporej kwoty z listy płac.
Wisła i Podbeskidzie to rywale w walce o utrzymanie w Ekstraklasie. Obecnie krakowanie zajmują trzynastą pozycję w tabeli i nad ostatnim Podbeskidziem mają dwa punkty przewagi.