Wisła Kraków nie bez problemów przygotowuje się do najbliższego meczu ligowego przeciwko GKS-owi Katowice. Choć do treningów wrócił już Vullnet Basha, to z gry na dłuższy okres wypada Igor Sapała.
W przypadku byłego zawodnika Rakowa Częstochowa doszło do złamania kości strzałkowej i będzie wyłączony z gry na co najmniej od trzech do czterech tygodni. To dla trenera Radosława Sobolewskiego spory ból głowy.
Basha wprawdzie wrócił do zajęć i bardzo możliwe, że uda się z zespołem na najbliższy mecz ligowy. Czy to jednak odpowiedni moment, by ryzykować i forsować jego siły?
Wydaje się, że możliwy jest scenariusz, w którym 32-latek rozpocznie starcie ligowe na ławce rezerwowych, a w środku pola ubytki postara załatać się Tachi.
Choć nie bezpośrednio, to między wierszami takie rozwiązanie zasugerował trener Sobolewski, który przebąkiwał o przekwalifikowaniu Hiszpana na defensywnego pomconika. Jeśli tak się stanie, będzie to dla 25-latka nowe doświadczenie. Jego bogata przeszłość daje nadzieję na pozytywne zakończenie tego pomysłu.
Dodatkowo alternatywę stanowi sprowadzony też zimą z Realu Saragossa James Igbekeme. Ostateczna decyzja zostanie podjęta na kilka godzin przed starciem.
Początek sobotniego meczu pomiędzy GKS-em Katowice a Wisłą Kraków o 17:30.