Wisła Kraków pozyskała w zimowym oknie transferowym już trzech zawodników: Igora Sapałę, Álexa Mulę oraz Davida Juncę. Nie ma jednak wątpliwości, że Radosław Sobolewski nadal wymaga od władz klubu nowych twarzy, które pozwolą mu walczyć o Ekstraklasę.
Bardzo możliwe, że wkrótce do 13-krotnego mistrza Polski dołączy skrzydłowy, ale żeby tak się stało, to najpierw porozumienie z Beitarem Jerozolima musi osiągnąć Dor Hugi.
W tle tych wydarzeń możliwe są kolejne posiłki z Hiszpanii. Pojawiły się wieści na temat zainteresowania Juanrą, ale według Piotra Koźmińskiego niewykluczony jest też powrót Pola Lloncha.
Dziennikarz stwierdził w programie „Okno Transferowe”, że były zawodnik „Białej Gwiazdy” od jakiegoś czasu przewija się w kontekście powrotu pod Wawel. Czy aby na pewno?
Z naszych ustaleń wynika, że obecnie ten ruch jest mało prawdopodobny. 30-latkowi bliżej bowiem do tego, by kontynuować przygodę na Półwyspie Iberyjskim. Temat istniał bardziej pod koniec poprzedniego sezonu, ale wszystko spaliło na panewce po spadku do pierwszej ligi.
Llonch występował w Wiśle Kraków w latach 2017-2018.
30-latek obecnie ma ważny kontrakt z Willem II Tilburg, który wygasa 30 czerwca 2025 roku. W tym sezonie rozegrał on 15 meczów, a w nich strzelił jednego gola.