Wolverhampton Wanderers: Znany główny powód odejścia Nuno Espírito Santo

fot. sbonsi / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Źródło: Daily Mail

Informacja o odejściu Nuno Espírito Santo z Wolverhampton Wanderers, która pojawiła się w piątek, zaskoczyła sporo kibiców. „Daily Mail” pisze nieco więcej o całej sprawie.

Portugalczyk trafił do Wolverhampton w 2017 roku i awansował z „Wilkami” do Premier League. W kolejnych sezonach dwukrotnie zajmował z nimi siódme miejsce w tabeli. W obecnych rozgrywkach plasują się one z kolei na dwunastej lokacie.

Jak pisze „Daily Mail”, do niedawna Espírito Santo myślał, że będzie kontynuował pracę na Molineux Stadium również w kolejnym sezonie i planował nawet pierwsze ruchy. Z czasem zaczęło jednak narastać napięcie między nim a właścicielami klubu - chińskim konglomeratem Fosun. Portugalczyk podobno nie był zadowolony z ich planów na letnie okno transferowe.

47-latek usłyszał, że klub będzie musiał postawić na kreatywność - bazować głównie na wypożyczaniu zawodników i wymianach. Ewentualne większe zakupy będą możliwe po wcześniejszej sprzedaży innych graczy. Z doniesień brytyjskich dziennikarzy wynika, że był to główny powód rozstania obu stron.

W niedzielę „Wilki” rozegrają ostatni mecz pod wodzą Portugalczyka. Ich rywalem będzie Manchester United.

Na razie nie wiadomo, jak potoczą się losy Espírito Santo, ale pojawiają się informacje, że chętnie dalej pracowałby on w Anglii.

Wolverhampton kroczy przetartym szlakiem. Czterech kandydatów na nowego menedżera

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy